Nietrzeźwy zabrzanin zaatakował ratowników medycznych. Skuty kajdankami obrażał ich dalej

W czwartek podczas interwencji ratowników medycznych, zostali oni zaatakowani przez osobę, której mieli udzielić pomocy. Agresor trafił już w ręce policji.

Wszystko działo się w jednym z mieszkań w centrum Zabrza. Partnerka zatrzymanego mężczyzny była zaniepokojona jego stanem zdrowia po spożywaniu alkoholu. Chcąc mu pomóc wezwała karetkę pogotowia. Kiedy ratownicy przybyli na miejsce i chcieli zbadać 48-letniego mężczyznę, ten oburzony tym faktem zaczął ich wyzywać, a potem zaatakował uderzając ręką i kopiąc.

Na miejsce przyjechali policjanci z III komisariatu, którzy obezwładnili agresywnego pacjenta.

Z kajdankami na rękach mężczyzna, został przebadany przez ratowników. Jednak nawet będąc skutym, nie przestawał używać wobec nich wulgaryzmów. Po badaniu mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie udzielono mu dalszej pomocy. Jak się okazało miał 1,22 promila alkoholu w organizmie. Po wypisaniu go ze szpitala mężczyzna został zatrzymany. W piątek został przedstawiony mu zarzut znieważenia funkcjonariuszy publicznych oraz naruszenia nietykalności cielesnej. Grozi mu za to do 3 lat więzienia.

(żms)/KMP Zabrze
fot. KMP Zabrze