Straż Miejska wciąż bez komendanta. Wybrany kandydat miał wypadek i zrezygnował

Fatalne zrządzenie losu sprawiło, że Adam Baron, który z dniem 1 października miał objąć to stanowisko miał w nocy poważny wypadek. Zamiast urzędu komendanta Straży Miejskiej w Zabrzu czeka go wielomiesięczna rehabilitacja.

Od śmierci komendanta Jarosława Rajdy, obowiązki sternika Straży Miejskiej pełniła Mirosława Uziel-Kisińska. Jednak w konkursie na to stanowisko nie uzyskała aprobaty komisji. Konkurs wygrał Adam Baron, dotychczasowy dyrektor biura zarządu Górnośląskiego Związku Metropolitalnego i jednocześnie radny powiatowy z Tarnowskich Gór. Mianowany komendant nie rozpocznie jednak pracy. Zamiast w gabinecie, znalazł się w szpitalu, po groźnym wypadku, jakiemu uległ w swoim domu. Nieoficjalnie, ucierpiał wskutek upadku ze schodów. Rano do zabrzańskiego magistratu wpłynęła jego rezygnacja. Niedoszłego szefa Straży Miejskiej czeka wiele miesięcy rehabilitacji.

(TK)