Zamroczeni alkoholem kryminaliści podpalili auto, a później do niego… wsiedli. Mieli sporo szczęścia

Dwaj mężczyźni wybili szybę w samochodzie i próbowali spiąć kable, aby ukraść chevroleta. Kiedy im się to nie udało, wepchnęli gazety do wlewu baku i podpalili, po czym usiedli… w aucie i wypili skradzione piwo.

Podejrzani przyznali się do winy i dobrowolnie poddali karze bezwzględnego pozbawienia wolności na okres 20 i 18 miesięcy.

Do zdarzenia doszło w zabrzańskiej dzielnicy Zaborze. Dwóch mężczyzn w wieku 28 i 29 lat usiłowało ukraść chevroleta aveo. Mężczyźni wybili szybę, a następnie usiłowali spiąć kable.
Gdy im się to nie udało, sprawcy wyłamali korek wlewu paliwa, wepchnęli gazety i podpalili. Z wnętrza samochodu mężczyźni skradli wózek dziecięcy, dokumenty samochodu, a także depilator. W aucie znaleźli również czteropak piwa.

Gdy podpalone gazety się tliły, mężczyźni siedzieli w samochodzie i spożywali skradzione piwo. Podczas zatrzymania jeden ze sprawców miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie, a drugi 1,3 promila. Trzeźwieli w policyjnym areszcie. Podczas czynności procesowych przyznali się do winy.

Sprawcy są znani zabrzańskim policjantom. Wcześniej wielokrotnie zatrzymywani byli za kradzieże i rozboje. Podejrzani dobrowolnie poddali karze bezwzględnego pozbawienia wolności na okres 18 i 20 miesięcy. Solidarnie również muszą naprawić szkodę.

KMP Zabrze