Historia budowy zabrzańskiego aquaparku sięga 2001 roku. Skończyło się na planach i wyrokach sądowych.
Obecne władze miasta chcą naprawić błędy poprzedników i zdecydowały się na wykupienie od syndyka masy upadłościowej udziałów w spółce Wodny Świat. Wątpliwe jednak, by budowa kompleksu rekreacyjnego została dokończona.
Miasto za udziały zapłaci ogółem 50 tysięcy złotych. Pozwoli to na uregulowanie sytuacji prawnej nieruchomości, która teraz w stu procentach będzie należała do gminy oraz Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Radni podczas jednej z niedawnych sesji wyrazili zgodę na takie właśnie rozwiązanie. Niedoszły symbol nowoczesności jest dzisiaj kompletną ruiną. Krajobraz aquaparku stanowią pordzewiałe pręty i niszczejące niecki basenowe.
Wodny Świat powstał w 2001 roku. MOSiR wniósł wtedy do niego działkę obok w Maciejowie wartą blisko 3,3 mln zł, na której miał powstać park wodny. Firma Śląskie Tereny Rekreacyjne zagwarantowała dokumentację techniczną obiektu wartą ponad 4 mln zł. Budowa ruszyła w 2002 roku. Miała skończyć się dwa lata później, ale już po roku zabrakło środków na dokończenie inwestycji. Generalny wykonawca ? Marciniak S.A. ? nie otrzymywał zapłaty, po czym za długi nabył udziały w Wodnym Świecie, co przyczyniło się do ogłoszenia jego upadłości w 2009 roku.
W ubiegłym roku, w sprawie wytoczonej przez syndyka firmy Marciniak, pięciu byłym członkom zarządu Wodnego Świata nakazano zwrot blisko 8 mln zł z odsetkami naliczanymi od początku lutego 2014 zł. Walka w sądzie trwa nadal. Każda ze stron złożyła apelację.
(TK)