Ścieżka w kolorze czerwonym. Ponad kilometr frajdy dla rowerzystów

Pieniędzy na ścieżki rowerowe w tegorocznym budżecie nie ma, co nie znaczy, że miasto nie szuka rozwiązań na wytyczanie nowych tras. Jak się chce, to się da!

Trasa w tzw. systemie szwajcarskim powstała na mierzącym ponad kilometr odcinku ulicy Roosevelta – od skrzyżowania z ulicą Piłsudskiego aż do ronda przy granicy z Gliwicami. Ścieżka jest oznaczona czerwonymi pasami przy krawędziach drogi. Podobny sposób jest stosowany w wielu krajach Europy, m.in. w Niemczech, Wielkiej Brytanii, czy wspomnianej już Szwajcarii. Prócz tras dla rowerów wyznaczono także przejście dla pieszych z wydzieloną wysepką.

– Wytyczenie tego odcinka traktujemy jako test. Z efektu jesteśmy zadowoleni. Podobną ścieżkę rowerową chcemy usytuować na ulicy Lompy, w miejscu, gdzie urywa się szlak rowerowy z Parku im. Pileckiego – wyjaśnia Kazimierz Ladziński, szef Miejskiego Zarządu Dróg i Infrastruktury Informatycznej.

1-2015-07-017

Inwestycja kosztowała w sumie 50 tysięcy złotych.

– W ciągu dwóch tygodni gotowy będzie odcinek wzdłuż Al. Korfantego, od ul. Niedziałkowskiego do ul. Bruno, a także wzdłuż ul. Mielżyńskiego, od ronda do M1. Chcemy poprawić jeszcze ścieżkę wzdłuż ul. de Gaulle?a i uruchomić przejazd wokół parku, przez ul. Dubiela, ul. Niedziałkowskiego do Al. Korfantego. To ułatwi życie rowerzystom, którzy chcą poruszać się na odcinku od strony północnej miasta w kierunku południowym – dodaje Kazimierz Ladziński.

W tegorocznym budżecie nie ma środków na wytyczanie dodatkowych tras, ale jak zapewniają urzędnicy, miasto będzie aplikowało o środki unijne na ten cel.

(TK)