Nocny pościg ulicami Zabrza zakończył się kolizją. Uciekający przed policją 30-letni kierujący pojazdem miał powód, by nie zatrzymać się do kontroli. W samochodzie wiózł narkotyki.
– W czwartek krótko po północy policjanci zabrzańskiej drogówki zatrzymali 30-latka, który nie zatrzymał się do kontroli, ponieważ miał przy sobie hurtową ilość narkotyków. Pościg rozpoczął się na ulicy Lutra i przebiegał przez ulice Krasińskiego i 1-go Maja a zakończył się na ulicy Kupki – przekazuje sierż. szt. Sebastian Bijok, oficer prasowy KMP Zabrze.
Kiedy mężczyzna skręcił na ulice Kupki, wyrzucił ze swojego samochodu reklamówkę, w której było ponad 600 działek dilerskich amfetaminy. Wrzucając reklamówkę przez okno i jednocześnie skręcając, nie opanował swojego samochodu i uderzył w zaparkowany na poboczu pojazd
– dodaje Bijok.
Uciekinier został szybko obezwładniony i zatrzymany. Jak się potem okazało, nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a dodatkowy w przeszłości był już karany za posiadanie narkotyków. W piątek na wniosek śledczych zabrzański sąd zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci 3-miesięcy aresztu. Za posiadanie narkotyków w znacznej ilości grozi mu kara do 10 lat więzienia.
(żms)/KMP Zabrze
fot. KMP Zabrze