Policjanci z V komisariatu jako pierwsi przybyli na miejsce pożaru i ewakuowali mieszkańców z płonącego budynku oraz wynieśli z niego mężczyznę, w którego mieszkaniu pojawił się ogień. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.
Do pożaru przy ulicy Niepokółczyckiego 34 doszło w ubiegłym tygodniu, w godzinach porannych. Płonęło wyposażenie kuchni w jednym z lokali. Na szczęście, dzięki sprawnemu działaniu służb, nie doszło do rozprzestrzenienia ognia na pozostałe mieszkania w budynku.
– Dzielnicowi z Komisariatu V policji w Zabrzu sierż. szt. Sebastian Dziemba i mł. asp. Mateusz Stacherczak jako pierwsi dotarli na miejsce pożaru 3 piętrowego budynku przy ul. Niepokólczyckiego 34. Policjanci szybko zidentyfikowali źródło ognia. Jak się okazało w palącym się mieszkaniu na pierwszym piętrze, była butla z gazem, którą objął już ogień – relacjonuje mł. asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy KMP.
Istniało ryzyko wybuchu zbiornika, więc mundurowi natychmiast rozpoczęli ewakuację 20 mieszkańców budynku. Wynieśli także mężczyznę, w którego mieszkaniu wybuchł pożar.
Ostatecznie palącą się butlę na zewnątrz wydostali strażacy, których 4 zastępy zadysponowano do ugaszenia ognia.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że do pożaru doszło podczas gotowania posiłku. – Mężczyzna, w którego mieszkaniu wybuchł pożar, zapomniał o pozostawionej na gazie patelni z olejem. Kiedy olej zaczął dymić, mężczyzna chciał go zdjąć z gazu, jednak był nieostrożny i wylał olej na palnik i szafkę kuchenną, przez co doszło do pożaru – dodaje Bijok.
W wyniku zdarzenia lokator mieszkania, w którym wybuchł pożar został zabrany przez Zespół Ratownictwa Medycznego do szpitala na obserwację.
Przy okazji przypominamy jak ugasić płonący olej (nie – nie wodą). Prezentuje to materiał przygotowany przez OSP Nietków, jednak w Internecie można znaleźć więcej tego rodzaju materiałów.
(żms)/KMP Zabrze
fot. KMP Zabrze, KM PSP Zabrze