Policja interweniowała dwa razy w ciągu jednego dnia na terenie gliwickiej firmy. Najpierw wpadł zatrudniony tam zabrzanin, który konsumował produkty, a inne zamierzał wynieść. Za drugim razem zatrzymano innego pracownika, który także zawłaszczył elementy firmowego mienia. Obaj rzecz jasna odpowiedzą przed sądem za kradzież.
Podejrzani pracownicy zostali ujęci przez ochronę po wykryciu nieprawidłowości w gospodarce magazynowej. Usłyszeli już zarzuty.
– Podczas analizy rozbieżności magazynowych jeden z pracowników wzbudził podejrzenia. Podczas podjętych wobec niego czynności przyznał się do konsumowania produktów należących do firmy. W jego szafce oraz plecaku ujawniono także skradzioną odzież i artykuły spożywcze. Łączna wartość strat wyniosła prawie 1400 zł – relacjonuje nadkomisarz Marzena Szwed, oficer prasowa KMP Gliwice.
Ujętym okazał się 36-letni mieszkaniec Zabrza. Mężczyzna został przekazany patrolowi Policji, zatrzymany i doprowadzony do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych
– dodaje rzeczniczka.
Tego samego dnia, lecz kilka godzin później, policjanci ponownie interweniowali w tej samej firmie, po kolejnym zgłoszeniu ochrony.
– Również w tym przypadku analiza rozbieżności magazynowych wskazała na nieprawidłowości związane z innym pracownikiem. W trakcie kontroli ujawniono, że mężczyzna przygotował do wyniesienia cztery zegarki o łącznej wartości prawie 4200 zł. Wszystkie przedmioty zostały odzyskane. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w PDOZ – kontynuuje Szwed.
Obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty kradzieży, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawy prowadzone są przez funkcjonariuszy Komisariatu III Policji w Gliwicach, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Wschód w Gliwicach.
(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice





