Dwie kradzieże – alufelg wartych 15 tys. złotych i 2,5 tony miedzianych wiązek elektrycznych za ponad 100 tys. zł. Podejrzany – jeden mężczyzna, ale taki, który odsiedział w więzieniu 10-lat. Teraz odpowie w warunkach recydywy.
Pod koniec sierpnia policjanci z III komisariatu wszczęli dochodzenia dotyczące dwóch kradzieży w rejonie ulic Chojnickiego i Sienkiewicza w Zabrzu.
– W pierwszym przypadku była to kradzież 6 kompletów felg aluminiowych o wartości 15 tysięcy złotych. W drugim była to kradzież z włamaniem do garażu, gdzie skradziono 2,5 tony miedzianych wiązek elektrycznych, akumulatory oraz paliwo o łącznej wartości 101,5 tysiąca złotych – relacjonuje mł. asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy KMP Zabrze.
Zabrany w sprawie materiał dowodowy oraz praca operacyjna policjantów pozwoliły ustalić, że za kradzieże odpowiada 36-letni mieszkaniec Zabrza. Mężczyzna w 2018 roku opuścił zakład karny, gdzie od 10 lat odbywał kare pozbawiania wolności między innymi za kradzieże
– dodaje Bijok.
W miniony wtorek wobec podejrzanego sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Zabrzaninowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, jednak jej wysokość może być zwiększona ze względu na działanie w warunkach recydywy.
(żms)/KMP Zabrze
fot. arch. KMP Zabrze