Z garażu przy ulicy Makoszowskiej w Zabrzu ukradli tzw. “malucha” (i to niemało wartego), a także szereg innych trzymanych tam rzeczy. Mężczyźni, mający już przeszłość kryminalną, dosyć szybko zostali namierzeni.
W poniedziałek sprawę włamania zgłoszono w I komisariacie policji.
– Sprawcy wyłamali bramę, a następnie ukradli narzędzia, materiały budowane i Fiata 126p o wartości 20 tysięcy złotych. Kilka godzin później policjanci dostali informacje o dwóch mężczyznach, którzy na ulicy Czołgistów wiozą w wózku przedmioty pochodzące prawdopodobnie z tego włamania – relacjonuje zabrzańska policja.
Na miejsce natychmiast wysłano patrol, który potwierdził te podejrzenia. Mężczyźni zostali zatrzymani. Okazało się, że są to dwaj mieszkańcy Zabrza w wieku 20 i 47 lat. Obydwaj byli już karani za przestępstwa przeciwko mieniu
– dodaje KMP Zabrze. Mundurowi odzyskali skradzione auto, którego sprawcy ukryli na podwórku w zabrzańskiej dzielnicy Zandka.
Mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Policjanci sprawdzają teraz, czy zatrzymana dwójka nie ma na koncie innych włamań i kradzieży.
(żms)/KMP Zabrze
fot. KMP Zabrze