Dwóch pijanych za kółkiem wpadło tej samej doby. Jeden odpowie też za kradzież, drugi uszkodzenie mienia

Dwóch pijanych kierowców zatrzymała zabrzańska policja w ciągu tej samej doby. Najpierw w nocy skontrolowała opla – tu kierowca oprócz stanu nie pozwalającego na dalszą jazdę okazał się… podejrzanym o kradzież katalizatorów. Później 29-latka, który mając 3 promile uszkodził samochody.

Do obu zdarzeń doszło w czwartek, 24 czerwca.

Po 3.00 kryminalni z zabrzańskiej komendy podczas prowadzonych działań na ulicy Kochanowskiego, zatrzymali do kontroli opla. Kierującym okazał się 34-letni mieszkaniec Zabrza. Policjanci wyczuli od niego alkohol, więc na miejsce wezwano patrol drogówki. Przeprowadzone badanie potwierdziło, że zatrzymany mężczyzna ma w organizmie blisko promil alkoholu – przekazuje sierż. szt. Sebastian Bijok, oficer prasowy KMP Zabrze.

Wkrótce okazało się, że jazda „na podwójnym gazie” nie była jedynym przestępstwem, jakiego tej nocy dopuścił się 34-latek.

W trakcie przeszukania w jego samochodzie znaleziono skradziony katalizator oraz narzędzia służące do popełnienia tego przestępstwa. Początkowo mężczyzna twierdził, że katalizator pochodzi z jego samochodu, jednak policjanci szybko udowodnili, że kłamie – informuje Bijok.

Ostatecznie funkcjonariusze ustalili, z jakiego samochodu mężczyzna go skradł, a od właściciela przyjęli stosowne zawiadomienie. Zatrzymany mężczyzna odpowie teraz za kradzież oraz kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.

Nie miał uprawnień do kierowania, pił alkohol, po czym usiadł za kierownicą

Również w czwartek, tym razem w południe, kierowca pod wpływem trunków na ulicy Szpitalnej uderzył w inne pojazdy.

Dyżurny zabrzańskiej komendy otrzymał informację od świadka zdarzenia, który widział jak kierujący samochodem osobowym marki seat, uszkodził zaparkowane przy drodze pojazdy. Z otrzymanych informacji wynikało, że sprawca chciał odjechać z miejsca zdarzenia, ale uniemożliwili mu to świadkowie. Na miejsce niezwłocznie skierowani zostali funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego, którzy zatrzymali sprawcę kolizji. Okazał się nim 29-letni mieszkaniec Chorzowa – relacjonuje oficer prasowy.

Chorzowianin jadąc ulicą Szpitalną, utracił panowanie nad swoim pojazdem, i uderzył w zaparowane przy drodze pojazdy marki opel, mercedes i BMW.

Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 3 promile alkoholu. Ponadto okazało się, że 29-latek nie ma uprawnień do kierowania pojazdami – dodaje Bijok.

Za jazdę w stanie nietrzeźwości mężczyzna może trafić do więzienia nawet na dwa lata, czeka go również wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów, oprócz tego poniesie także konsekwencje za spowodowanie szkód w innych pojazdach.

(żms)/KMP Zabrze
fot. KMP Zabrze