Córka spowodowała śmiertelny wypadek, konieczne było wpłacenie kaucji. Kolejna oszukana seniorka

W jakim wieku może być córka 96-letniej kobiety – możemy się tylko domyślać. Matczyne uczucia były jednak tak silne, że na wieść o spowodowaniu przez młodszą z kobiet śmiertelnego wypadku, starsza przekazała pieniądze na rzekomą kaucję. Rzecz jasna wręczyła je oszustom.

Kolejne oszustwo według znanego już scenariusza i kolejna osoba, która nie połapała się na czas. Mowa tu jednak o mocno zaawansowanej wiekiem seniorce, co zapewne ułatwiło przestępcom sprawę. Ostrzeżcie swoich najbliższych.

Schemat działania przestępców wykorzystujących metodę „na wnuczka” czy „policjanta” jest zawsze bardzo podobny. W pierwszym etapie działania oszuści wzbudzają u potencjalnej ofiary niepokój. Przykładowo dzwonią do starszych osób, podają się za członka rodziny, który spowodował śmiertelny wypadek i potrzebuje szybko gotówki, aby wyjść z aresztu. Przestępcy zawsze żądają dużych sum, zwykle kilkudziesięciu tysięcy złotych, często też wypytują o posiadane pieniądze czy kosztowności. Podczas rozmowy wywołują też presję czasu, aby ich ofiara nie mogła na spokojnie ocenić sytuacji – przypomina mł. asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy KMP Zabrze.

Tym razem przestępcy podali się za córkę, która spowodowała śmiertelnych wypadek i potrzebuje pieniędzy na kaucje. W rozmowę z pokrzywdzoną włączył się też oszust podający się za policjanta i dodatkowo wymierał na pokrzywdzonej presję

– dodaje rzecznik policji z Zabrza.

Niestety tym razem oszuści dopięli swego i skutecznie zmanipulowali seniorkę, opowiadając wymyśloną historię. Nieświadoma niczego ofiara, postępując zgodnie z ich wskazówkami, przekazała przysłanej przez oszustów osobie 10 tysięcy złotych. O zdarzeniu prawdziwi policjanci dowiedzieli się dopiero następnego dnia.

(żms)/KMP Zabrze
fot. px/zdjęcie poglądowe