15-latek kierował samochodem jadącym ulicami Zabrza. Na miejscu pasażera siedział jego pełnoletni brat, który – jak się później okazało – był poszukiwany do “odsiedzenia grzywny” w areszcie.
W minioną środę uwagę funkcjonariuszy z Wydziału Ruchu Drogowego zabrzańskiej komendy zwrócił młodo wyglądający kierowca hyundaia. Postanowili skontrolować samochód.
– Do zatrzymania osobówki doszło na ulicy Rymera około 18.40. Przypuszczenia policjantów co do zbyt młodego wieku były trafne. Kierującym okazał się 15-letni mieszkaniec Zabrza, który nie mógł posiadać uprawnień do kierowania samochodem. Z kolei pasażerem był 19-letni brat młodego kierowcy, w którego przypadku, po sprawdzeniu w systemach informacyjnych policji, wyszło na jaw, że jest poszukiwany – relacjonuje zabrzańska policja.
19-latek miał trafić na 15 dni do aresztu z powodu nieuiszczonej grzywny w kwocie 1500 złotych.
– Teraz 15-letni kierowca odpowie przed sądem rodzinnym za jazdę bez uprawnień. Z kolei 19-latek uratował się przed osadzeniem w areszcie tym, że udało mi się poprosić rodzinę o opłacenie zaległej grzywny – dodaje KMP Zabrze.
Niesforna kierująca znowu za kółkiem
To nie jedyny przypadek nieprawidłowości, jaki wypatrzyli policjanci przyglądając się temu, kto siedzi za “kółkiem”. Dzień wcześniej, we wtorek rano na ulicy Chojnickiego zauważyli oni 30-letnią zabrzankę, która już wielokrotnie wcześniej była zatrzymywana za kierownicą auta, gdzie zasiadać bynajmniej nie powinna.
– Policjanci pamiętali jej samochód i wiedzieli, że kierująca nim kobieta posiada aż sześć aktywnych sądowych zakazów prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wszystkie wydane zostały w ciągu ostatniego roku i obowiązują do czerwca 2028 roku – przekazuje policja.
Przypomnijmy, że kierowcy, którzy pomimo prawomocnego zakazu prowadzenia samochodów, nie stosują się do zakazu, muszą liczyć się z utratą prawa jazdy na okres od roku do nawet 15 lat.
(żms)/KMP Zabrze
