Lechia Gdańsk jak na polskie realia ma skład iście galaktyczny, ale od inauguracji sezonu był on na ogół mocny jedynie na papierze.
Jeszcze niedawno Lechia balansowała tuż nad strefą spadkową i cały piłkarski światek zastanawiał się, jak to możliwe, że w klubie, w którym są pieniądze i plejada piłkarskich gwiazd, wciąż nie ma wyniku. Bo i od nazwisk piłkarzy, którzy w Lechii występują, statystycznemu kibicowi śledzącemu polską ekstraklasę może zakręcić się w głowie. Dość przypomnieć, że aż czterech z nich: Ariela Borysiuka, Sławomira Peszkę, Sebastiana Milę i Jakuba Wawrzyniaka, trener Adam Nawałka powołał na mecz z Irlandią, czyli na spotkanie, które zadecydowało o awansie polskiej reprezentacji na finały Euro 2016. A w odwodzie pozostają jeszcze tacy zawodnicy, jak: Michał Mak, Daniel Łukasik, Maciej Makuszewski, czy pozyskany przed sezonem z Ruchu Chorzów bramkostrzelny Grzegorz Kuświk. O kłopotach bogactwa gdańskiego zespołu może świadczyć choćby wypożyczenie właśnie do Górnika utalentowanego Adama Dźwigały, kadrowicza reprezentacji Polski U-21. Na początku września z Lechią pożegnał się trener Jerzy Brzęczek, który od kilku tygodni piastuje funkcję szkoleniowca w pierwszoligowym GKS-ie Katowice. Brzęczka zastąpił Niemiec, Thomas von Heesen, w przeszłości gracz, m.in. HSV Hamburg i Arminii Bielefeld. W dwóch ostatnich meczach Lechia zdobyła komplet punktów, pokonując u siebie Zagłębie Lubin (3:1) i na wyjeździe Jagiellonię Białystok (0:3). Obecnie klub z Trójmiasta ma koncie 14 punktów i zajmuje w lidze ósme miejsce. Bezsprzecznie, Lechia jest faworytem w meczu z Górnikiem, ale w Gdańsku nikt nie dopisuje sobie od razu trzech punktów.
– Miejsce w tabeli nie odzwierciedla możliwości Górnika. Wiadomo też, jaki styl preferują drużyny prowadzone przez trenera Leszka Ojrzyńskiego, który podczas przerwy reprezentacyjnej miał czas, by jeszcze bardziej wpoić swoje zasady piłkarzom. Na pewno nie będziemy mieli w piątek łatwo, choć tabela pokazuje co innego. Inna sprawa, że jest ona bardzo spłaszczona. Liczę, że czeka nas fajny mecz, ważny dla obu drużyn, ale będziemy walczyli o trzy punkty ? mówi pomocnik Lechii, Daniel Łukasik. Z pierwszym zespołem Górnika trenuje już Roman Gergel, który jeszcze niedawno leczył uraz mięśnia. Ze zgrupowania młodzieżowej reprezentacji Bośni i Hercegowiny powrócił Armin Cerimagić, który w meczu ze Szwajcarią zdobył gola. W meczu przeciwko gdańszczanom na pewno nie zagra Adam Dźwigała. W przerwie na mecze reprezentacji Polski, w sztabie trenerskim Leszka Ojrzyńskiego pojawili się nowi pracownicy – Jerzy Cyrak i Dawid Dubas. 39-letni Cyrak może się pochwalić się licencją UEFA-Pro. W przeszłości był asystentem Mariusza Rumaka w Lechu Poznań, prowadził Górnika Wałbrzych i ? ostatnio ? Pelikana Niechanowo. Dawid Dubas pełni on rolę asystenta Leszka Ojrzyńskiego i odpowiada m.in. za współpracę z zespołem juniorów młodszych.
Początek meczu Lechii z Górnikiem – godz. 18.00
(TK)