(TV) Ostatnie pożegnanie policjanta zastrzelonego podczas interwencji. Na pl. Wolności zebrały się służby

Zabrzańscy policjanci oraz zaprzyjaźnione służby z naszego miasta pożegnały w piątek śp. aspiranta Michała Kędzierskiego, który zginął służąc ojczyźnie – został zatrzelony podczas interwencji.

Uroczystość pogrzebowa rozpoczęła się o 12:00 w Raciborzu. W wielu polskich miastach, w tym m.in. w Zabrzu i w Gliwicach oddano hołd zamordowanemu policjantowi – była to oddolna inicjatywa funkcjonariuszy.

W tym czasie na Placu Wolności w Zabrzu rozbrzmiały syreny policyjnych radiowozów oraz pojazdów zaprzyjaźnionych służb. Tym gestem solidarności oddaliśmy cześć Michałowi. CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI! – zaznacza sierż. szt. Sebastian Bijok, oficer prasowy KMP Zabrze.

Przypomnijmy, że do zabójstwa 43-letniego funkcjonariusza doszło w miniony wtorek, 4 maja, około 8:00 rano.

– Mundurowi z prewencji interweniowali wobec mężczyzny, który według zgłoszenia był przebrany w policyjny mundur, pijany lub pod wpływem środków odurzających i mógł poruszać się samochodem. Podczas czynności 40-latek wyciągnął broń i postrzelił policjanta. Niestety mimo reanimacji 43-letniego funkcjonariusza nie udało się uratować – informowała we wtorek raciborska policja. Sprawca został postrzelony w udo, obezwładniony i zatrzymany.

Jak się okazało, był to 40-latek, znany miejscowej policji i wcześniej notowany do przestępstw narkotykowych. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo

– dowiadujemy się z relacji raciborkich policjantów.

Prokuratura poinformowała, że mężczyźnie postawione zostaną trzy zarzuty – zabójstwa policjanta, usiłowanie zabójstwa funkcjonariusza (dotyczy zawodowego partnera zamordowanego), a także posiadania znacznej ilości broni i amunicji.

W piątek na wniosek raciborskich śledczych i prokuratora, sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu 40-letniego mężczyzny na okres trzech miesięcy. Za popełnioną zbrodnię grozi mu dożywotni pobyt w więzieniu.

(żms)
wid. KMP Zabrze