W zamkniętej grupie „Gliwice – sprzedam/wymienię/oddam” w serwisie facebook.com pojawiło się ogłoszenie o sprzedaży świnki morskiej zatytułowane „Pokarm dla węża”. W dalszej części wpisu wynika, że zwierzę było maltretowane.
„Sprzedam swinke morska idelany pokarm dla weza,swinka jest czesto przypalana papierosami ,duszona a nawet glodzona ,czasem gdy sie nudze wraz z synem strzelamy w nia z wiatrówki, jest odporna na topienie ,wyzwiska i wszelaki tortury ,zapraszam tylko zdecydowane osoby”
– oto treść ogłoszenia (pisownia oryginalna) zamieszczonego przez, prawdopodobnie mieszkańca Zabrza. Przynajmniej taką miejscowość musiał zadeklarować ów człowiek przy staraniu się o uzyskanie dostępu do zamkniętej grupy Gliwice – sprzedam/ wymienię/ oddam w serwisie facebook.com.
Jak wynika z nazwy, jest to swego rodzaju platforma, gdzie mieszkańcy Gliwic i sąsiednich miejscowości mogą – odpłatnie lub nie – zbywać zbędne rzeczy. Należy do niej ponad 70 tys. osób. Aby móc tam dołączyć, należy, oprócz podania miejsca zamieszkania zapoznać się z informacjami na temat grupy i sposobu publikacji tam własnych ogłoszeń, następnie poczekać na akceptację administratora.
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Tak też zrobił ogłoszeniodawca, po czym wystawił świnkę morską za 99 złotych. Nie tylko w gliwickiej grupie – niniejszy anons zamieścił również w innych, o podobnym charakterze.[/perfectpullquote]Post, który niewątpliwie szokuje, został już usunięty, ze względu na treść. Jak dowiedzieliśmy się u administratorów „Gliwice – sprzedam/ wymienię/ oddam”, był to zwyczajnie głupi żart. Osoba za niego odpowiedzialna napisała już sprostowanie oraz przeprosiła. Stało się to po tym, jak część internautów w wiadomościach prywatnych zaczęła mu grozić śmiercią.
A może to tylko tłumaczenie?
Policja nie jest przekonana, czy sprawa jest zupełnie wyjaśniona. Jak zauważa sierż. sztab. Krzysztof Pochwatka z gliwickiej Komendy, osoba, która zamieściła ogłoszenie, pod wpływem lawiny negatywnych komentarzy mogła próbować wybrnąć z tej sytuacji, tłumacząc się, że był to tylko dowcip.
Żart lub nie, jako Policja mamy ustawowy obowiązek sprawdzenia informacji o wszelkich objawach znęcania się nad zwierzętami
– informuje Pochwatka.
– Sprawa zostanie wyjaśniona przez Policję. Po wykonaniu stosownych ustaleń zostanie podjęta decyzja o wszczęciu postępowania, jeżeli będą ku temu przesłanki lub braku przesłanek do wszczęcia czynności – dodaje.
Opis zawarty w ogłoszeniu zawiera elementy wskazujące na znęcanie się nad świnką morską ze szczególnym okrucieństwem. Za tego rodzaju czyny, zgodnie ze znowelizowaną ustawą o ochronie zwierząt grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
(żms)
fot. poglądowe
***
Zgodnie z ustawą za szczególnie okrucieństwo uważa się przedsiębranie przez sprawcę działań charakteryzujących się drastycznością form i metod, a zwłaszcza działanie w sposób wyszukany lub powolny, obliczony z premedytacją na zwiększenie rozmiaru cierpień i czasu ich trwania.
