Od kwietnia okradał ogródki działkowe, a ich właściciele próbowali nawet schwytać go na własną rękę. Bezskutecznie. W końcu ta sztuka udała się policjantom.
Włamywacz został zatrzymany przez policjantów z IV komisariatu. Kradł wszystko, co nadawało się do spieniężenia, głównie elektronarzędzia i sprzęt AGD. Prokurator przedstawił mu sześć zarzutów. Sąd przychylił się do wniosku o zastosowanie wobec niego trzymiesięcznego aresztu.
Złodziejowi grozi do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
(TK)