Rośnie atrakcyjność turystyczna miasta. „Jeszcze dziewięć lat temu spotykaliśmy się z niezrozumieniem”

Mimo ostatnich porażek, Górnik Zabrze wciąż jest wizytówką sportową miasta, Śląskie Centrum Chorób Serca medyczną, Dom Muzyki i Tańca oraz Kopalnia Guido, to motory napędowe lokalnej kultury.

Tak wynika z badań dotyczących poziomu turystycznego miasta.

W Zabrzu odbyła się kilka dni specjalna konferencja poświęcona atrakcyjności miasta, jako ważnego miejsca na szlaku turystyki. I to nie tylko tej poprzemysłowej, bijącej w ostatnich latach rekordy popularności.
Goście z innych miast odwiedzający Zabrze wpisują do swojego harmonogramu zwiedzania takie miejsca, jak kopalnia Guido, Muzeum Miejskie, Ogród Botaniczny i Szyb Maciej.

Z badań wynika także m.in. to, że mieszkańcy naszego miasta coraz mocniej identyfikują się z Zabrze. Coraz chętniej decydują się, by w mieście spędzać czas wolny.
– Gdy dziewięć lat temu zaczynaliśmy nasze działania związane z turystyką często spotykaliśmy się z niezrozumieniem. Zadawano nam pytania jak chcemy z miejsca zupełnie nieturystycznego, jakim jest według niektórych Śląsk, zrobić punkt chętnie odwiedzany przez gości. Dziś to się udaje. Oczywiście, to wszystko nie zaistniałoby bez mieszkańców, którzy uczestniczą w życiu Zabrza, kreują je i tworzą nowe miejsca ? przekonuje prezydent miasta, Małgorzata Mańka -Szulik.

Agnieszka Sikorska, dyrektor Śląskiej Organizacji Turystycznej jest zdania, że pozycja województwa śląskiego na mapie turystycznej, jest dziś o wiele mocniejsza niż kilka lat temu. Oscyluje między 4 a 6 miejscem w Polsce. Rośnie też ilość zostawianych przez gości pieniędzy, niegdyś wynosząca niewiele ponad 2 miliony złotych, dzisiaj to już przeszło 4 miliony.

W związku z coraz lepszym wykorzystywaniem turystycznego potencjału Śląska, a w tym Zabrza, miasto podejmuje współpracę z przedsiębiorcami w zakresie promocji. Organizując spotkania, warsztaty chcą zwrócić uwagę na to, że razem można więcej zdziałać, odkrywać miasto zarówno dla turystów jak i mieszkańców.

– Ważna jest każda jednostka, nie tylko ci, którzy np. prowadzą punkty gastronomiczne i są ściśle związani z atrakcjami w Zabrzu, ale także np. taksówkarz czy pani z kiosku. To oni, przechodnie, mieszkańcy są często pierwszymi osobami, na które natykają się turyści, to właśnie oni coś im polecają, zwrócą uwagę ? wyjaśnia prezydent Małgorzata Mańka-Szulik.

W ramach tego współdziałania obie strony mogą liczyć na korzyści. Dla przedsiębiorców to m.in. możliwość dodania ich działalności w Śląskim Systemie Informacji Turystycznej, nawiązanie kontaktów z ludźmi ze swojej branży, udział w promocji miasta. Dla miasta to przede wszystkim nawiązanie stałego kontaktu z przedsiębiorcami, obranie wspólnego celu.

(TK)