Przyjechał z Niemiec na jeden dzień, od razu trafił w ręce policji. W niedzielę wpadło 7 osób

42-latek, który był poszukiwany listem gończym przez Prokuraturę w Zabrzu, od roku ukrywał się na terenie Niemiec. Gdy na jeden dzień wrócił do Polski, od razu wpadł w ręce policji.

Od początku grudnia zabrzańscy policjanci zatrzymali 10 osób ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości, w tym 7 jednego dnia – w niedzielę, 17 grudnia.

Policjanci z zabrzańskiej komendy, praktycznie każdego dnia zatrzymują osoby, które celowo ukrywają się przed policją i wymiarem sprawiedliwości, chcąc uniknąć kary za popełnione przestępstwa. Wielu z poszukiwanych listami gończymi i nakazami doprowadzeń często zmienia swoje miejsca zamieszkania. Ukrywa się u swoich znajomych lub rodziny, udaje bezdomnych – komentuje mł. asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy KMP Zabrze.

Powody są różne — kara więzienia do „odsiadki”, niezapłacona grzywna sięgająca od kilkuset złotych do kilku tysięcy. Jednakże mimo takich zabiegów i tak nie udaje im się uniknąć konsekwencji

– dodaje.

Do jednostek policji każdego dnia wpływają nakazy doprowadzenia i listy gończe, na podstawie których policjanci prowadzą poszukiwania. Działania śledczych skupione są na ustaleniu miejsca pobytu i zatrzymaniu poszukiwanych. Stróże prawa muszą działać bardzo wnikliwie, a zarazem szybko reagować na jakikolwiek informacje. Często liczą się dosłownie minuty.

Na co dzień tropieniem i ustalaniem miejsc pobytu osób ściganych przez wymiar sprawiedliwości, zajmują się wyspecjalizowani policjanci do spraw poszukiwań. Nie znaczy to jednak, że tylko oni zatrzymują poszukiwanych, ci często “wpadają” w trakcie kontroli drogowej czy też zwykłej interwencji – informuje rzecznik KMP Zabrze.

Policja zachęca do zapoznania się z aktualną listą osób poszukiwanych. Informacje na ich temat można anonimowo przekazać za pośrednictwem Internetu, poprzez zakładkę “Zgłoś miejsce pobytu poszukiwanego”.

(żms)/KMP Zabrze
fot. KMP Zabrze