Premier Ewa Kopacz nie miała wątpliwości. Profesor Marian Zembala jedynką PO na Śląsku

Urzędujący minister zdrowia został liderem listy wyborczej w jesiennym wyścigu do parlamentu. Dotychczasowi rozgrywający PO zostali daleko w tyle.

Największym przegranym w rywalizacji o liderowanie partii rządzącej na Śląsku to Tomasz Tomczykiewicz. O tym jednak, że pierwszego miejsca na liście nie dostanie, spekulowano już od dłuższego czasu.

Tomczykiewicz na skutek afery taśmowej znalazł się wśród osób, które musiały złożyć dymisję (był wiceministrem gospodarki). Później współpracownicy premier E. Kopacz zaczęli sugerować, że liderzy regionalnych struktur jedynek mieć nie będą. Tomasz Tomczykiewicz otrzymał drugie miejsce na liście.

– To nie tylko czas układania list, ale także wyciągania wniosków – argumentuje premier Ewa Kopacz.

Zapowiedziano też, że zarząd krajowy mocno zmieni ustalone przez regionalne struktury listy. I tak właśnie się stało.

Bynajmniej nie jest on jedynym przegranym w kontekście listy wyborczej. Dalekie, jak na swoją pozycję w partii miejsce otrzymał Marek Wójcik. Jest dopiero piąty.

Prof. Marian Zembala cieszy się na Śląsku ogromną popularnością. Szefując Śląskiemu Centrum Chorób Serca w Zabrza uchodził za człowieka stanowczego i charyzmatycznego. Jesienią ubiegłego roku zdobył mandat radnego sejmiku województwa śląskiego.

(TK)