Prawie 330 pojazdów skontrolowano podczas zlotu na parkingu pod M1. Ujawniono 131 wykroczeń

W Zabrzu kolejny raz miały zostać urządzone nielegalne wyścigi? Taką wersję przedstawia policja. Na parkingu pod M1 odbył się zlot samochodów, w którym miało brać udział nawet 3 tys. pojazdów. W wyniku policyjnej kontroli 329 z nich, ujawniono 131 wykroczeń i zatrzymano 33 dowody rejestracyjne.

Jak podkreśla policja, nielegalne wyścigi to przede wszystkim duże zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym, dlatego też mundurowi nie dopuścili do ich rozpoczęcia.

Przeprowadzona w niedziele w na parkingu centrum handlowego przy ulicy Szkubacza akcja nadzorowana przez Zastępcę Naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu, to wyraźny przekaz dla wszystkich amatorów szybkiej jazdy nie na torach wyścigowych. Policjanci zabrzańskiej drogówki wspieranie przez policjantów z Komisariatu Autostradowego w Gliwicach, Rudy Śląskiej, Rybnika, Chorzowa, Bytomia i Katowickiego Oddziału Prewencji Policji przystąpili do sprawdzania kierowców i ich tuningowanych pojazdów – informuje sierż. szt. Sebastian Bijok, oficer prasowy KMP Zabrze.

Po kontrolach mundurowi zatrzymali aż 33 dowody rejestracyjne, ujawnili też 131 wykroczeń, głównie związane ze stanem technicznym pojazdów.

W trakcie prowadzonych działań zatrzymano też jednego kierującego, który kierował pojazdem pomimo wydanego przez sąd zakazu kierowania pojazdami. Mężczyzna odpowie teraz za przestępstwo, jakim jest załamanie zakazu sądowego. Policja przypomina, że wyścigi uliczne są nielegalne. Branie w nich udziału, łamanie obowiązujących przepisów ruchu drogowego to świadome stwarzanie zagrożenia dla siebie i innych – dodaje oficer prasowy.

Organizatorzy wydarzenia zaprzeczają, jakoby miały odbyć się nielegalne wyścigi samochodowe. Zabrzańska policja podtrzymuje jednak stanowisko, że gdyby nie interwencja, do takich by doszło.

(żms)/KMP Zabrze
fot. KMP Zabrze