Poszukiwany do odbycia kary sam ściągnął na siebie uwagę służb. To kolejny taki przypadek w Zabrzu

Po dwóch osobach poszukiwanych, które swoim zachowaniem same ściągnęły na siebie uwagę policji, mamy kolejnego takiego delikwenta. Tym razem 30-latek ukrywający się przed wymiarem sprawiedliwości wjechał na przejazd kolejowy rowerem na czerwonym świetle.

Co tam przepisy, gdy ma się na bakier z prawem… Rzecz działa się w poniedziałek.

Zabrzańscy policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli rowerzystę, który wjechał za przejazd kolejowy gdy sygnalizator wskazywał światło czerwone. Po wylegitymowaniu i sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że 30-latek jest poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości. Mężczyzna celem odbycia kary ponad 2 lat pozbawienia wolności – relacjonuje zabrzańska policja.

Mundurowi zatrzymali rowerzystę i sporządzili stosowną dokumentację. Następnie 30-latek został osadzony w policyjnym areszcie.

Nie tak dawno temu, w połowie lipca, opisywaliśmy dwie takie sytuacje, gdy osoby poszukiwane same zwróciły na siebie uwagę służb. W jednej z nich interwencję policji spowodowało głośne zachowanie grupy nietrzeźwych osób – tu w ręce organów ścigania wpadła 37-latka, na której ciążył wyrok 2 lat więzienia. W innym przypadku, gdy w Mikulczycach wybuchła awantura, zatrzymano poszukiwanego listem gończym 42-latka.

(żms)/KMP Zabrze
fot. arch. KMP Zabrze