Parafia św. Andrzeja z Zabrza zamieściła kilka dni temu apel, który ma szczególne znaczenie przed Wszystkimi Świętymi. Wskazuje w nim, że co roku przy okazji 1 listopada wywozi tyle śmieci, że koszt ich utylizacji jest równy dwukrotności nakładów na ogrzewanie świątyni.
Idea jest szczytna, bo na grobach w okolicy tego święta na prawdę stawiane jest mnóstwo zniczy i innych, często wykonanych z tworzyw sztucznych ozdób. Nawet popularne, żywe chryzantemy mają przecież plastikowe doniczki…
– Drodzy Parafianie oraz wszyscy korzystający z cmentarzy parafii św. Andrzeja Apostoła. W kontekście zbliżającej się uroczystości Wszystkich Świętych zwracamy się z gorącym apelem o pogłębioną świadomość ekologiczną. Nasze cmentarze coraz bardziej zasypywane tonami plastikowych śmieci, groby przykrywane wieńcami z plastiku oraz dziesiątki zniczy przyczyniają się do coraz większego zanieczyszczenia środowiska – pisze parafia w mediach społecznościowych.
Co roku w okolicach uroczystości Wszystkich Świętych wywozimy z cmentarzy naszej parafii ponad 110 ton śmieci. Koszt wywozu – jak łatwo policzyć – to kwota porównywalna do kosztów ogrzewania naszego kościoła w dwóch sezonach grzewczych
– dodaje.
Autor internetowego wpisu na stronie zabrzańskiej parafii podkreśla, że więcej znaczy modlitwa i pełna miłości pamięć o zmarłych, niż zewnętrzne, często przesadne dekorowanie naszych grobów.
– Pamiętajmy, że nic nas nie zwalnia z troski o naszą planetę, bo kiedyś będziemy z tego rozliczeni – podsumowuje parafia.
(żms)
fot. px/zdjęcie poglądowe
