Napadł na 72-latka i skopał go do nieprzytomności. Agresywnego mężczyznę zatrzymali nastolatkowie

Gdyby nie reakcja 17-latków z Zabrza, sprawa mogłaby zakończyć się tragicznie. 27-letni mężczyzna napadł na starszego mieszkańca Zabrza i dotkliwie pobił. Później okazało się, że to nie było jedyne jego przewinienie.

Sytuacja, jakiej świadkami stali się nastolatkowie, wydarzyła się we wtorek około 10:00 w rejonie ulic Trocera i Staromiejskiej.

27-letni mężczyzna napadł na 72-letniego mieszkańca Zabrza i pobił go bez żadnego powodu. Kiedy pokrzywdzony się przewrócił, sprawca ciągnął go przez kilkanaście metrów za nogę i dalej kopał. Całą sytuację zauważyła grupa trzech 17-latków, którzy postanowili zareagować. Wspólnymi siłami obezwładnili 27-latka i zaprowadzili na pobliski komisariat. Tam o całym zdarzeniu opowiedzieli policjantom – relacjonuje mł. asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy KMP Zabrze.

27-latek został zatrzymany, a mundurowi dotarli na miejsce, gdzie został pobity 72-latek.

Nieprzytomnemu mężczyźnie udzielono pierwszej pomocy. Następnie wezwany wcześniej przez przechodniów Zespół Ratownictwa Medycznego, przejął udzielanie pierwszej pomocy i zabrał pokrzywdzonego do szpitala. Obecnie życiu 72-latka nie zagraża niebezpieczeństwo

– dodaje rzecznik policji.

W chwili zatrzymania badanie trzeźwości wykazało w organizmie 27-latka obecność blisko 2 promili alkoholu. Policjanci ustalili też, że w przeszłości mężczyzna był notowany za posiadanie narkotyków oraz groźby karalne. Na tym sprawa się jednak nie kończy, bo wyszło na jaw, że tego samego dnia zatrzymany dopuścił się innej napaści.

Uderzył mężczyznę – 45-letniego obywatela Niemiec. Ponadto zdewastował on wyposażenie sklepu przy ulicy Łanowej, za co również usłyszał zarzuty – kontynuuje Bijok. Policja zaznacza, że na szczególną pochwałę zasługuje obywatelska postawa świadków tej sytuacji, a przede wszystkim młodych zabrzan, którzy zdecydowali się zareagować.

(żms)/KMP Zabrze
fot. KMP Zabrze