Pewien 30-latek nie mógł pogodzić się z rozstaniem i swojej byłej partnerce groził pozbawieniem życia, a także nachodził kobietę w jej mieszkaniu. Koszmarne przejścia pokrzywdzonej przerwali ostatnio mundurowi.
Funkcjonariusze z I komisariatu w poniedziałek zostali powiadomieni o groźbach karalnych pod adresem 31-letnij mieszkanki Zabrza.
– Jak ustalili policjanci, mężczyzna trzykrotnie w ostatnim czasie nachodził pokrzywdzoną w jej mieszkaniu. Ponadto groził jej przez telefon pozbawieniem życia i zdrowia. Wszystko to pomimo wcześniejszego orzeczonego zakazu kontaktowania się. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Policjanci z Referatu Kryminalnego zgromadzili materiał dowodowy, aby przedstawić mężczyźnie zarzuty za groźby karalne, naruszenie miru domowego i łamanie zakazu kontaktowania się – przekazuje mł. asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy KMP Zabrze.
Prokurator zastosował wobec zatrzymanego dozór policyjny. Teraz 30-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności a do czasu zakończenia postępowania będzie musiał zgłaszać się 3 razy w tygodniu na komisariat policji
– dodaje Bijok.
Jak zaznacza policja, między ludźmi często dochodzi do konfliktów, które – gdy eskalują – zaczynają generować problemy. Jedną z form, jaką może przybrać wrogość, jest groźba karalna, wyrażona w dowolny sposób: słowem, pismem, gestem.
– Warto wiedzieć, że przestępstwo groźby karalnej ścigane jest na wniosek pokrzywdzonego. Niniejsze skrótowe wyjaśnienie powstało, aby podpowiedzieć osobom czującym się zagrożonymi groźbami, że nikt nie powinien tkwić w strachu, a organy ścigania służą pomocą w tego typu sytuacjach – zaznacza oficer prasowy.
Pamiętajmy. Policja – bez inicjatywy ze strony zagrożonego – nie może wszcząć postępowania. Zgodnie z kodeksowym zapisem, odpowiedzialności karnej podlega ten, kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa, czyli niejako zapowiada popełnienie przestępstwa, a nie wykroczenia (np. grozi przecięcia opony w rowerze – o wartości poniżej 500 zł).
(żms)/KMP Zabrze
fot. KMP Zabrze
