Zabrzańscy policjanci zatrzymali ostatnio czworo kierowców „na podwójnym gazie”. Jedna z tych osób, 17 latka, która nie miała jeszcze uprawnień do kierowania pojazdami, „uczyła się” jeździć autem mając w organizmie prawie promil alkoholu.
Pomimo policyjnych apeli i informacji o konsekwencjach związanych za jazdę po alkoholu, ciągle nie brakuje tych, do których żadne ostrzeżenia nie docierają. Policjanci zatrzymują kolejnych nietrzeźwych kierowców.
– Na ulicy Roosevelta mundurowi z zabrzańskiej drogówki zatrzymali 42-letniego mężczyznę, który kierował audi. Badanie trzeźwości wskazało, że miał 0,92 promila alkoholu w organizmie. Nieco większym wynikiem mogła się „pochwalić” 17-latka, która nie mając uprawnień do kierowania „ćwiczyła jazdę samochodem” – przekazuje sierż. szt. Sebastian Bijok, oficer prasowy KMP Zabrze.
W trakcie swoich „lekcji” uderzyła w murek na parkingu przy ulicy Roosevelta. Kiedy policjanci sprawdzili jej stan trzeźwości, okazało się, że ma w organizmie 0,98 promila alkoholu
– dodaje Bijok.
Kolejny przypadek to 21-letni kierowca, który na parkingu przy ulicy Gdańskiej podczas cofania potrącił 24-latka.
– Według relacji świadków kierowca chciał uciec z miejsca zdarzenia, ale został ujęty przez obecne tam osoby. Kiedy na miejscu zjawili sie mundurowi okazało się, że 21-latek miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie – mówi oficer prasowy.
Ostatni z zatrzymanych, rekordzista z całej czwórki, to 28-letni mieszkaniec Zabrza, który kierował swoim oplem, mając w organizmie 1,74 promila alkoholu.
– Kierującym „na podwójnym gazie” grożą teraz poważne konsekwencje. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości sąd może orzec karę do 2 lat pozbawienia wolności. Zatrzymani muszą się ponadto liczyć z zakazem prowadzenia pojazdów na okres minimum 3 lat, a także obligatoryjnym świadczeniem pieniężnym na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tys. złotych – zaznacza sierż. sztabowy.
(żms)/KMP Zabrze
fot. px
