Mieszkańcy Gliwic na zabrzańskich drogach nie trzymali się limitów prędkości. Jeden stanie przed sądem

Zabrzańska drogówka w weekend zatrzymała dwóch mieszkańców Gliwic, którzy kierując autem mocno przekroczyli dopuszczalny limit prędkości. Jeden z nich na DTŚ jechał 191 km/h, drugi – na DK 88 – nieco mniej, bo 174 km/h.

Kolejny raz policjanci działający w ramach grupy SPEED zakończyli rajd kierowcy, który z drogi urządził sobie tor wyścigowy…

Tym razem kierujący przekroczył dopuszczalną prędkość o aż 91 km/h. W piątek na DTŚ w Zabrzu stróże prawa zauważyli szybko jadący samochód. Kierowca znacznie przekroczył dopuszczalną na tym odcinku prędkość, która była ograniczona do 100 km/h. Policjanci ruszyli za mercedesem i zmierzyli jego prędkość – relacjonuje sierż. szt. Sebastian Bijok, oficer prasowy KMP Zabrze.

Okazało się, że 33-letni mężczyzna jechał aż 191 km/h. Kontrola drogowa zakończyła się skierowaniem wniosku do sądu, ponieważ kierujący nie chciał przyjąć mandatu

– dodaje Bijok.

Nie był to jedyny zatrzymany w miniony weekend „pirat” drogowy.

Kolejny zatrzymany to 35-letni mieszkaniec Gliwic, który na zabrzańskim odcinku DK88 pędził z prędkością 174 km/h. W miejscu, gdzie został zatrzymany, obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h. Mężczyzna został ukarany dwoma mandatami po 500 złotych. Pierwszy z nich dotyczył prędkości a drugi stanu technicznego pojazdu – przekazuje oficer prasowy.

Policja przypomina, że zabrzański odcinek Drogi Krajowej nr 88 jest jednym z miejsc, gdzie kierowcy powinni spodziewać się dzikich zwierząt, które mogą wejść na drogę. Ustawiony tam znak „uwaga, dzikie zwierzęta” i ograniczenie prędkości do 70 km/h przestrzega kierowców przed niebezpieczeństwem i wzywa do zdjęcia nogi z gazu. – Przy prędkości 174 km/h każdy manewr wykonany w przypadku pojawienia się dzikiego zwierzęcia na drodze, mógłby zakończyć się tragicznie – podkreśla Bijok.

(żms)/KMP Zabrze
fot. KMP Zabrze