Mazowiecki horror! Zespół nadgryza, a… Adamuszek dobija Legionowo

KPR RC Legionowo i NMC Górnik Zabrze to w zasadzie bliźniacy o wyjątkowo podobnym charakterze, sile i składzie.

Spotkania obu zespołów zawsze były przepełnione emocjami i tego nie brakowało również w środowym starciu w Legionowie. Szczęście i umiejętności dopisały jednak tym razem Górnikom.

W mecz wszedł lepiej NMC Górnik. Rozwinął szeregi, tak by po kolei punktowali wszyscy zawodnicy, licząc od prawej. I tak wpierw trafił Buszkow, po chwili Sluijters, później Daćko, Adamuszek i wreszcie Tomczak z kontry. Zabrzanie byli tak skuteczni w obronie, że wyszli na prowadzenie pięcioma bramkami 2:7. Legionowo jednak zdołało się zmobilizować, by zacząć odrabiać straty. Trójkolorowych na koniec pierwszej połowy doszło na trzy trafienia: 13:16.

Druga połowa rozpoczęła się nerwowo, bo Legionowo już po 13 minutach wyrównało 20:20. W 45 minucie doszli nawet do prowadzenia 22:21. Zabrzanie jednak zwarli szeregi i choć nie powalali skutecznością, to jednak nie pozwalali wyjść na prowadzenie rywalom. Pomimo tego oba zespoły wymieniały się ciosami, jednobramkowe prowadzenie wróciło do zabrzan.

Ostatnie sekundy meczu to prawdziwy ?horror?, choć z kuriozalnym akcentem. Gdy NMC Górnik miał jedną bramkę przewagi, Legionowo usiłowało wyrównać. Nieudany rzut odbił się jednak od stóp sędziego, piłka trafiła w ręce kołowego gospodarzy, Pribanicia, a ten? nie zwykł marnować takich szans i dał 27:27. Szczęśliwie jednak solowa akcja w ataku, późniejszy pewny karny (na 27:28) i wreszcie świetna gra w obronie Michała Adamuszka dała Górnikowi 2 punkty i powrót na trzecie miejsce grupy pomarańczowej. Gospodarz miał jeszcze cień szansy, bo otrzymał rzut wolny bezpośredni, lecz Titow nie dał rady pokonać bloku i bramkarza, a tym samym nawiązać do dwóch identycznych akcji Mariusza Jurasika w meczu właśnie z zespołem z Mazowsza. Tym razem jednak jego następca na pozycji, Iso Sluijters, mógł się pochwalić świetnym występem i aż sześcioma bramkami.

KPR RC Legionowo ? NMC Górnik Zabrze 27:28 (13:16)
KPR RC Legionowo: Krekora, Stojković ? Suliński 2, Brinovec, Łucak, Gumiński 1, Ciok 3, Prątnicki 3, Gawęcki 3, Mochocki 3, Titow 3, Pribanić 7, Kasprzak 2.
NMC Górnik Zabrze: Galia, Kornecki ? Niedośpiał, Bushkou 1, Kryński 3, Tomczak 4, Sluiters 6, Tokaj, Adamuszek 5, Gliński 4, Daćko 5.
Legionowo: 16 minut (Prątnicki, Suliński, Kasprzak 2, Pribanić, Gawęcki, Ciok 2)
NMC Górnik: 8 minut (Daćko, Adamuszek, Gliński 2)

źródło: Paweł Franzke, foto: Krzysztof Kuroń (handballzabrze.pl)