Listy motywacyjne nie są elementem wymaganym przez wszystkich pracodawców. Niemniej jednak zdarza się, że dostarczenie tego rodzaju pisma jest jednym z elementów rekrutacji.

W taki wypadku część kandydatów rezygnuje z dalszego starania o pracę. Gdy jednak już ktoś decyduje się, aby napisać list, powinien znać kilka zasad, żeby dokument był profesjonalny i zyskał akceptację.

Kiedy wysłać list?

Przede wszystkim wtedy, kiedy zażąda tego pracodawca, co często wynika z oferty pracy. Ale pamiętajmy też, żeby zawsze dołączyć CV, bo nie panuje tu zasada „jedno albo drugie”. Życiorys nie może być nudny, bo wtedy rekruter nie otworzy nawet listu.

Początek jest najważniejszy

To on jest najważniejszy i ma przekonać, że jesteśmy idealnymi kandydatami na dane stanowisko. Jeśli nie chcemy, aby rekruter nie ziewał ze znudzenia, widząc początek „w odpowiedzi na ogłoszenie..”, trzeba go zastąpić czymś innym. Podobnie zadziałają inne sztampowe zwroty. To oznacza, że nie jesteśmy kreatywni i nie do końca przemyśleliśmy strategię. Zamiast tego można napisać, „Jako specjalista w… zajmuję się… Dokonałem zmian w, …dzięki czemu udało się…Chciałabym to samo i więcej zrobić dla Państwa”. Ale jeśli nie mamy wielkiego doświadczenia można zawsze inaczej sobie pomóc np. „Mam przyjemność znać jednego z Waszych pracowników, czyli… To dzięki niemu, dowiedziałem się o rekrutacji w Państwa firmie”.

Środek

Jak w szkolnym wypracowaniu: po wstępie, który ma zaangażować do dalszego czytania, potrzebny jest konkretny środek i argumenty. W tej części opisujemy swoje umiejętności oraz doświadczenia, ale nie może to być zrobione metodą „kopiuj-wklej” z CV. Powinien być to opis tego, jak możesz wykorzystać swoje zdolności, żeby przyczynić się do sukcesu przełożonego. Nie może zabraknąć argumentów, dlaczego to akurat my mamy być zatrudnieni – idealnie pokaże to opis sukcesów zawodowych. Wystarczy zasygnalizować osiągnięcie i jak przełożyło się ono na sukces firmy oraz zapewnienie, że to samo chcemy zrobić dla nowego szefa.

Zakończenie

Powinno zawierać nadzieję, że opisane przez nas umiejętności zostaną docenione i zapewnienie, że możemy opowiedzieć więcej na rozmowie kwalifikacyjnej. W ten sposób zachęcamy do interakcji. Można też dodać, że znamy specyfikę firmy i chcemy pomóc w jej tworzeniu i doskonaleniu. Taką wypowiedź można zakończyć pytaniem, czy pracodawca nam na to pozwoli. To świadczy o wiedzy na temat działalności przedsiębiorstwa, zaangażowaniu i sprecyzowanych celach.

(materiał partnera)