Udana akcja sprowadzenia do Polski grupy uczniów z Zabrza, którzy przebywali w hiszpańskiej Kordobie na praktykach zawodowych. We wtorek po południu młodzież wróciła do miasta.
Zespół zadaniowy powołany przez prezydent Zabrza Małgorzatę Mańkę-Szulik 10 marca podjął się ściągnięcia do kraju grupy 20 uczniów i 2 nauczycieli z zabrzańskich placówek oświatowych, którzy przebywali na terenie Hiszpanii. Młodzież wyjechała na praktyki zawodowe w Kordobie 29 lutego. Zostały one zorganizowane w ramach programu „POWER – rzeczywistość zawodowa w Hiszpanii”.
Z powodu dynamicznie rozwijającej się sytuacji związanej z pandemią SARS-CoV-2, koordynatorzy projektu z ramienia Wydziału Oświaty Urzędu Miejskiego w Zabrzu zdecydowali o skróceniu pobytu młodzieży.
11 marca koordynatorzy kilkukrotnie podjęli próbę zakupu biletów lotniczych, która nie powiodła się ze względu na brak miejsc w samolotach. W związku z pogarszającą się sytuacją epidemiczną, zdecydowano się niezwłocznie sprowadzić młodych ludzi do kraju.
W pierwszej kolejności zwrócono się do służb Wojewody Śląskiego, który przekazał bezpośredni kontakt do zespołu kryzysowego powołanego w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej. MSZ wskazało możliwe ścieżki powrotu lotniczego przez Belgię, Holandię lub Niemcy.
W momencie opracowania trasy przelotu i dokonania rezerwacji biletów, służby konsularne w Madrycie poinformowały, że powrót przez Brukselę nie będzie możliwy z powodu odwoływania lotów.
12 marca podjęto decyzję, by młodzież wróciła do Polski autobusem. W ramach współpracy z MSZ i grupą łączników straży granicznej przekazano wszystkim służbom krajów tranzytowych trasę i dane dot. autobusu. Pozyskana została również informacja o planach wprowadzenia na terenie Hiszpanii stanu wyjątkowego.
W efekcie, uczniów przewieziono na odcinku 1000 km autokarem hiszpańskiego partnera projektu, aż do granicy hiszpańsko-francuskiej. Tam młodzież przebywała w hotelu, czekając na przyjazd autobusu z Polski.
15 marca, o godzinie 2:50, grupa przekroczyła granicę hiszpańsko-francuską, a następnie autokarem z Polski ruszyła w kierunku granicy z Niemcami.
W międzyczasie służby MSZ przekazały informację o planowanym zamknięciu granicy francusko-niemieckiej, które miało nastąpić 16 marca, o godzinie 8:00. Autobus z uczniami znajdował się w okolicach Lyonu. Z uwagi na intensywny ruch drogowy nie istniała możliwość dotarcia na granicę przed jej zamknięciem.
Ponownie skontaktowano się z MSZ w celu umożliwienia przejazdu młodzieży przez granicę francusko-niemiecką. Ustalono wraz z MSZ właściwe przejście graniczne, którym autokar mógł sprawnie przejechać. Podróż przez Niemcy przebiegła bez zakłóceń. Około godziny 3:00 grupa młodzieży dojeżdżała do granicy z Polską, gdzie okres oczekiwania na wjazd do kraju wynosił wiele godzin. Opracowano sposób na skrócenie czasu przejazdu, który polegał na wysłaniu z Zabrza kolejnego autokaru.
Przejście w Zgorzelcu uczniowie pokonali pieszo, a następnie autokarem ruszyli do Zabrza. To działanie skróciło podróż o około 15 godzin.
Młodzież dotarła do Zabrza we wtorek w godzinach popołudniowych. Wszyscy uczniowie oraz dwoje nauczycieli zostali objęci zbiorową kwarantanną.
Z zagranicy indywidualnie powracają również inni mieszkańcy Zabrza. W związku z czym 93 osoby w mieście poddane są kwarantannie.
(nmm)/UM Zabrze
fot. px
