Drżyjcie dłużnicy! Spółdzielnia ma prawo żądać sprzedaży lokalu za zaleganie z opłatami!

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że spółdzielnie mieszkaniowe mogą domagać się przymusowej sprzedaży lokalu, jeśli lokator długotrwale zalega z opłatami. Takie żądanie jest zgodne z konstytucją.

Chodzi o przepisy ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz ustawy o własności lokali, które umożliwiają zarządowi spółdzielni żądanie sprzedaży lokalu w drodze licytacji, jeśli lokator długotrwale nie płaci lub rażąco i uporczywie narusza porządek domowy. Sprawa trafiła przed Trybunał z powodu mężczyzny, którego lokal został przymusowo zlicytowany. Skarżący był członkiem spółdzielni od 1994 r. i od tego czasu przysługiwało mu spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego. Spółdzielnia wykluczyła go jednak z grona członków ze względu na uporczywe uchylanie się od uiszczania opłat związanych z eksploatacją i utrzymaniem lokalu. W listopadzie 2009 r. rada nadzorcza spółdzielni podjęła uchwałę, w której upoważniła zarząd, by wystąpił do sądu o nakaz sprzedaży lokalu. W lutym 2010 r. orzeczenie sądu rejonowego w tej sprawie było pozytywne. Wniesiona przez skarżącego apelacja została oddalona. Zdaniem mężczyzny zgodnie z art. 64 konstytucji prawa majątkowe, w tym spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, podlegają ochronie na równi z własnością. Dlatego chciał on uznania za niezgodny z konstytucją art. 17 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, który umożliwia spółdzielni żądania przymusowej sprzedaży lokalu. Przyznał w swojej skardze, że art. 31 konstytucji dopuszcza możliwość wprowadzenia przez ustawodawcę ograniczeń konstytucyjnych praw i wolności, ale tylko wtedy, gdy jest to konieczne dla ochrony wolności i praw innych osób. Ograniczenia te – w jego ocenie – powinny być stosowane w sytuacji, gdy nie ma innego rozwiązania, albo nie można chronić praw osób trzecich w inny sposób. Sędzia sprawozdawca Teresa Liszcz wskazała w uzasadnieniu wyroku, że zwykła egzekucja, która ma doprowadzić do zaspokojenia roszczeń spółdzielni z tytułu niezapłaconych opłat przez długi czas jest dosyć uciążliwą i kosztowną procedurą.

– Poza tym nie pozwala spółdzielni osiągać celu, jakim jest pozbycie się z grona spółdzielni osoby nierespektującej reguł funkcjonowania spółdzielni, co może się odbić także niekorzystnie na funkcjonowaniu pozostałych członków spółdzielni, część tych opłat może być przerzucona na innych członków. Spółdzielnia może w skrajnym przypadku, gdyby było więcej takich osób niepłacących, utracić płynność finansową – powiedziała Liszcz.
Sędzia zwróciła także uwagę, że spółdzielnie nie korzystają pochopnie z tej krótszej drogi dochodzenia swoich należności. – W przypadku skarżącego spółdzielnia czekała więcej niż 10 lat zanim skorzystała z tej drogi. Jest także niewiele orzeczeń sądów, co wskazuje na to, iż sądy powściągliwie orzekają tą przymusową sprzedaż na podstawie zaskarżonych przepisów – dodała sędzia Teresa Liszcz.

Reprezentująca skarżącego radca prawny Kamila Agnieszka Morawiec mówiła, że przepis ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, który umożliwia zarządowi spółdzielni przymusową sprzedaż lokalu w drodze licytacji, jeśli lokator długotrwale nie uiszcza opłat, preferuje spółdzielnie mieszkaniowe. Według niej, ten tryb dochodzenia roszczeń spółdzielni jest szybszy niż egzekucja sądowa. Tymczasem jak wskazywała, sytuacja majątkowa i możliwości zarobkowe dłużnika, mogą się zmienić.Przedstawiciel Sejmu, poseł Stanisław Chmielewski (PO) podkreślił, że kwestionowany przepis jest w ocenie Sejmu zgodny z Konstytucją i jest on przepisem przydatnym w naszym systemie prawnym, przepisem, który jest jednocześnie konieczny dla ochrony interesów samej spółdzielni i też interesu poszczególnych właścicieli lokali w danej spółdzielni. Utrzymywanie długotrwałego sporu związanego z ponoszeniem kosztów związanych z utrzymanie lokalu nie jest w interesie także społeczności spółdzielni – wskazał Chmielewski.

Skarżący był członkiem spółdzielni od 1994 r. i od tego czasu przysługiwało mu spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego. Spółdzielnia wykluczyła go jednak z grona członków ze względu na uporczywe uchylanie się od uiszczania opłat związanych z eksploatacją i utrzymaniem lokalu. W listopadzie 2009 r. rada nadzorcza spółdzielni podjęła uchwałę, w której upoważniła zarząd, by wystąpił do sądu o nakaz sprzedaży lokalu. W lutym 2010 r. orzeczenie Sądu Rejonowego w tej sprawie było pozytywne, a wniesiona przez skarżącego apelacja została oddalona.