Sarna wybiegła przed samochód na DK88. Gwałtowne hamowanie miało dalsze konsekwencje

fot. zdj. poglądowe

Zdarzenie drogowe z udziałem dzikiego zwierzęcia może okazać się bardzo niebezpieczne dla osób podróżujących samochodami. W poniedziałek około godziny 17:25 na zabrzańskim odcinku DK88 przekonali się o tym kierujący samochodami Suzuki i Renault.

Kiedy kierującemu samochodem Suzuki przed maskę samochodu wyskoczyła sarna, nagłe hamowanie spowodowało, że jadące za nią Renault uderzyło w tył jego samochodu. W wyniku zdarzenia 58-letnia pasażerka samochodu Suzuki doznała obrażeń w postaci złamania dwóch żeber.

Ten przykład pokazuje, jak szczególnie ostrożnie należy jeździć w okolicach zalesionych lub tam, gdzie pobocza drogi porośnięte są wysoką trawą. W tych miejscach zbyt duża prędkość, nawet w przypadku zderzenia z małym zwierzęciem, może okazać się tragiczna w skutkach. Dla przykładu, przy prędkości samochodu 100 km/h, zając uderzy w pojazd z siłą przedmiotu o wadze 125 kg. Przy tej samej prędkości samochodu, 20-kilogramowa sarna to siła uderzenia porównywalna do przedmiotu ważącego blisko pół tony – mówi sierż. szt. Sebastian Bijok, rzecznik zabrzańskiej policji.

Zabrzański odcinek drogi krajowej nr 88, jest jednym z miejsc, gdzie podróżujący wzdłuż terenów zielonych kierowcy muszą spodziewać się na drodze dzikich zwierząt.

Ustawiony tam znak „Uwaga, dzikie zwierzęta” i ograniczenie prędkości do 70 km/h przestrzega kierowców przed niebezpieczeństwem na wyznaczonym odcinku jezdni i wzywa ich do zdjęcia nogi z gazu. Niestety niekiedy, pomimo zachowania wszelkich warunków ostrożności, nie udaje się uniknąć konfrontacji z leśnymi zwierzętami. Wiedzą już o tym uczestnicy zdarzenia drogowego z poniedziałkowego popołudnia, gdzie sarna, która wyskoczyła przed maskę samochodu suzuki, zmusiła kierującego 66-latka do gwałtownego hamowania. Niestety jadąca za nim 20-letnia kierująca samochodem Renault nie zachowała bezpiecznej odległości i uderzyła w tył suzuki. W wyniku zdarzenia 58-letnia pasażerka suzuki, doznała obrażeń w postaci złamania dwóch żeber – przekazuje Bijok.

Policja przypomina:

– Dzikie zwierzęta są najbardziej aktywne o zmierzchu i o świcie, kiedy spędzają czas na żerowaniu. Zwracajmy wówczas baczną uwagę na pobocza.

– Oślepione przez światła reflektorów zwierzę rzadko ucieka, w większości przypadków zatrzymuje się i staje w bezruchu. Często tkwi w nim tak długo, aż nie pojawi się inny bodziec.

– Jeśli zobaczysz przebiegające przez drogę zwierzę bądź czujny, zwolnij i jedź ostrożnie. Pamiętaj, że sarny, jelenie i dziki żyją w stadach i za pojedynczym osobnikiem mogą podążać kolejne.

– Zwracaj uwagę na znaki, dostosuj prędkość do panujących warunków. Przyczyną zdarzeń drogowych z udziałem dzikich zwierząt jest przeważnie nadmierna prędkość, która ogranicza możliwości manewru w przypadku pojawienia się zwierzęcia na drodze oraz zmniejsza dystans potrzebny do zatrzymania rozpędzonego auta.

Potrącenie zwierzęcia. Co zrobić?

Jeżeli dojdzie do zdarzenia z udziałem dzikiej zwierzyny, zjedź na pobocze, włącz światła awaryjne i zabezpiecz miejsce trójkątem ostrzegawczym. Pod żadnym pozorem nie należy dotykać zwierzęcia ani przewozić go w samochodzie. Niesie to ze sobą ryzyko zakażenia m.in. wścieklizną. Ponadto ranne zwierzę może być niebezpieczne dla człowieka. W takiej sytuacji należy natychmiast zawiadomić policję. Przyjmujący zgłoszenie dyżurny poinformuje odpowiednie służby i lekarza weterynarii oraz skieruje na miejsce patrol policji – radzi rzecznik zabrzańskiej policji.

(żms)/KMP Zabrze