Ogień wybuchł w piwnicy jednego z budynków przy ulicy Jordana. Według wstępnej hipotezy, przyczyną było zaprószenie ognia, do którego doszło podczas zakrapianej alkoholem biesiady.
W pożarze śmierć poniósł 20-letni mężczyzna, najpewniej wskutek zaczadzenia. Straż pożarna przyjechała po telefonie jego trzy lata starszego kompana. Parter kamienicy, w której doszło do pożaru zajmują sklepy, ale jak na razie nie ma decyzji, czy któryś z nich będzie dziś otwarty. Na szczęście obyło się bez konieczności ewakuacji mieszkańców budynku. Konieczne było jednak jego wietrzenie.
(TK)