8-letnia Julia podziękowała zabrzańskim policjantom za odzyskanie jej roweru. Jednoślad skradziono na początku lutego z garażu w centrum miasta, po czym sprzedano za 20 zł.
Kobieta, która kupiła skradziony rower, została ukarana za paserstwo. Rower wrócił już do dziewczynki, która bardzo ucieszyła się z jego odzyskania.
Do zabrzańskiej komendy wpłynęły podziękowania 8-letniej Juli dla policjantów, którzy swoją pracą przywrócili uśmiech na twarzy dziecka. Podziękowania są w formie laurki ze słowami uznania dla asp. sztab. Sławomira Dążałowicza i sierż. Wojciecha Kozioł. Dziewczynka podziękowała mundurowym za odzyskanie roweru.
Asp. sztab. Sławomir Dążałowicz w czasie służby, w jednym z mieszkań zauważył stojący w przedpokoju dziecięcy rower. Dzięki fotograficznej pamięci, dzielnicowy z II komisariatu był pewien, że jednoślad ten został skradziony na początku lutego z garażu w centrum miasta. W rozmowie z 47-letnią kobietą potwierdził swoje podejrzenia. Kobieta poinformowała dzielnicowego, że kilka dni wcześniej kupiła rower dla swojego syna, od nieznajomego mężczyzny. Zapłaciła za niego 20 zł. Jednoślad został zabezpieczony.
Sprawę skradzionego roweru prowadził sierż. Wojciech Kozioł z referatu ds. wykroczeń zabrzańskiej komendy. W trakcie czynności przedstawił 47-latce zarzut paserstwa. Odzyskany rower został przekazany matce dziewczynki, która jak sama stwierdziła, pogodziła się już z faktem jego utraty. Nie liczyła, że rower kiedykolwiek zostanie odzyskany. 8-letnia Julia bardzo lubi jeździć na rowerze, dlatego nie kryła swojej radości, kiedy go odzyskała. Policjanci dziękują za słowa uznania i życzą szerokiej i bezpiecznej drogi.
