Festiwal Pendereckiego po raz piąty. Monumentalne dzieło 320 metrów pod ziemią

Siedem bram Jerozolimy, piaskowe muzyczne impresje, Dmitry Sitkovetsky i Arto Noras na pięciolecie Międzynarodowego Festiwalu im. Krzysztofa Pendereckiego — poziom 320.

Ponad 200 artystów zgromadzonych na estradzie w postindustrialnej scenerii Sztolni Królowa Luiza przystąpi do wykonania monumentalnego dzieła Krzysztofa Pendereckiego Siedem bram Jerozolimy na finał jublieuszowego, piątego Międzynarodowego Festiwalu im. Krzysztofa Pendereckiego — poziom 320 w Zabrzu. Tym stosunkowo rzadko prezentowanym ze względu na gigantyczny aparat wykonawczy utworem już 29 września zadyryguje sam jego twórca — Patron Festiwalu, Maestro Penderecki!

Wykonanie tego wyjątkowego, skomponowanego z okazji obchodów 3000-lecia Jerozolimy dzieła to wielkie wyzwanie artystyczne i organizacyjne

— mówi dyrektor Festiwalu Jurek Dybał, na co dzień muzyk słynnej orkiestry Filharmoników Wiedeńskich. «Siedem bram Jerozolimy» to monumentalny, oparty na starotestamentowych tekstach biblijnych utwór — a właściwie muzyczne widowisko — na 120-osobową, wyposażoną m.in. w dwa gigantyczne, stworzone przez kompozytora tubafony orkiestrę, 90-osobowy chór, solistów i recytatora. Kompozycję — obok szeregu znakomitych śpiewaków i recytatora (Hossa, Sikora, Lubańska, Zdunikowski, Nowacki, Holland) — wykonają w Zabrzu Sinfonietta Cracovia oraz Chór Filharmonii Krakowskiej — dodaje Dybał, którego będzie można usłyszeć w duecie z gwiazdą światowej wiolinistyki, Dmitrym Sitkovetskym, w trakcie utrzymanego w zgoła innym charakterze koncertu inauguracyjnego.

23 września w unikatowej sali koncertowej kopalni Guido — 320 metrów pod ziemią — ten wybitny skrzypek obok utworów Pendereckiego zaprezentuje wraz ze swoim Sitkovetsky Trio legendarną już aranżację prawdziwego przeboju muzyki barokowej — nastrojowych Wariacji Goldbergowskich Johanna Sebastiana Bacha. Festiwal zawsze prezentował muzykę korzystając z nowatorskich, interdyscyplinarnych i multimedialnych rozwiązań. W tym roku kontynuować te tradycje będzie wiedeńska artystka Irina Titova, której widowiskowe, piaskowe animacje biją rekordy popularności w stolicy muzyki. Performerka specjalnie na ten koncert przygotowała piaskową interpretację arcydzieła Bacha.

Z kolei wielki przyjaciel i muzyczny powiernik Krzysztofa Pendereckiego, wybitny fiński wiolonczelista Arto Noras, 28 września zaprezentuje śląskiej publiczności dedykowaną mu przez polskiego kompozytora Suitę na wiolonczelę solo oraz I Koncert wiolonczelowy Camille‘a Saint-Saënsa z towarzyszeniem orkiestry Filharmonii Zabrzańskiej, która dodatkowo wykona w swojej siedzibie Uwerturę uroczystą Dymitra Szostakowicza oraz Entratę Patrona Festiwalu. Podziemnym wykonaniem tego utworu — które odbyło się w Kopalni Guido w obecności kompozytora — rozpoczęła się pięć lat temu historia Międzynarodowego Festiwalu im Krzysztofa Pendereckiego — poziom 320. Tegorocznym wydarzeniom festiwalowym towarzyszyć będzie wystawa Festiwal na piątkę — fotograficzna retrospekcja minionych edycji, dzięki której widzowie będą mogli zajrzeć za kulisy dotychczasowych wydarzeń Festiwalu i przypomnieć sobie jego najbardziej wyjątkowe momenty.

Czy jubileuszowa edycja dorówna poprzednim, zasługując na muzyczne świadectwo z wyróżnieniem? O tym musicie się już przekonać sami, odwiedzając w dniach 22-29 września osadzoną w postindustrialnej scenerii zabrzańską Kopalnię Guido oraz Sztolnię Królowa Luiza.


Tegorocznym wydarzeniom festiwalowym towarzyszyć będzie wystawa Festiwal na piątkę — fotograficzna retrospekcja minionych edycji, dzięki której widzowie będą mogli zajrzeć za kulisy dotychczasowych wydarzeń Festiwalu i przypomnieć sobie najbardziej wyjątkowe momenty w jego pięcioletniej historii.

Międzynarodowy Festiwal im. Krzysztofa Pendereckiego — poziom 320 od początku swojego istnienia prezentował muzykę klasyczną w niebanalny sposób, korzystając z szeregu nowatorskich rozwiązań: kreatywnie eksploatując multimedia, wprowadzając elementy tańca, a nawet akrobatyki — mówi Dyrektor Festiwalu, Jurek Dybał. Wyjątkowa oprawa wizualna festiwalowych koncertów — współtworzona przy udziale m.in. tancerzy-performerów Art Collor Ballet czy znakomitych ekwilibrystów Teatru Ocelot — uwieczniona została w obiektywach artystów fotografików, których prace będziemy mieli szansę podziwiać w trakcie wystawy ‹‹Festiwal na piątkę››. To wyjątkowo barwne i pełne dynamiki zdjęcia, doskonale oddające ducha Festiwalu — dodaje Dybał.

Wernisaż jubileuszowej wystawy usytuowanej w słynnej Łaźni Łańcuszkowej towarzyszyć będzie koncertowi finałowemu Festiwalu.