Fatalne wyniki gimnazjalistów. Zabrze w ogonie klasyfikacji wojewódzkiej

Gimnazjaliści z Zabrza nie mogą pochwalić się solidną wiedzą właściwie z żadnego przedmiotu. Ich piętą achillesową jest zarówno język polski, jak i historia z wiedzą o społeczeństwie kiepsko oraz matematyka w konfiguracji z przyrodą.

Dobrymi wynikami, wykraczającymi ponad średnią wojewódzką mogą poszczycić się jedynie ci, którzy na egzaminie zdawali język francuski na poziomie podstawowym. Udało im się uzyskać średnio 80,09 proc. punktów możliwych do zdobycia, podczas gdy średnia wojewódzka wynosiła 72,6 proc. Dało to im to ogółem szóste miejsce wśród gimnazjalistów z 21 śląskich gmin i powiatów, w których zdawano ten egzamin. Zdający egzamin z języka niemieckiego na poziomie rozszerzonym osiągnęli 49,97 proc. punktów (w województwie 49,41 proc.). Tu jednak wynik wojewódzki był dużo gorszy. Uplasowali się na 18 miejscu wśród 34 gmin i powiatów.

Język polski gorzej od zabrzan zdawali tylko ich rówieśnicy z Siemianowic Śląskich. Średnia wojewódzka wyniosła 61,88 proc., w Zabrzu 57,55 proc. a w najsłabszych Siemianowicach ? 57,4 proc. Zabrze zajęło 35 miejsce wśród 36 gmin i powiatów. Gimnazjaliści zajęli dalekie, 34 miejsce w zakresie swojej wiedzy historycznej i wiedzy o społeczeństwie (średnia wojewódzka 63,52 proc.).

Fatalnie wypadła matematyka – wynik zabrzańskich gimnazjalistów to 33 miejsce na 36 możliwych zajęli zabrzanie po egzaminie z matematyki (średnia wojewódzka, to 47,25 proc., w Zabrzu wyniosła 44,03 proc.) Bardzo słabo młodzież wypadła na egzaminach z języka angielskiego – i to zarówno na poziomie podstawowym, jak i rozszerzonym. Na Śląsku gimnazjaliści uzyskiwali odpowiednio 67,62 proc. oraz 47,84 proc., w Zabrzu 65,32 i 46,32 proc.